21 marca odbyła się ostatnia rozprawa.
Sędzina postanowiła w całości odrzucić wniosek moich biologicznych o ustalenie kontaktów z wnukami.
Wygraliśmy! Nie dostali ani jednego spotkania! Sędzina się na nich poznała.
Prawdopodobnie będą się apelować, ale jestem dobrej myśli.
Dziękuję za rady, szczególnie tym, którzy namawiali nas do pokazania im dzieci, bo wg tych osób i tak moi biologiczni mieli by się znudzić (nie chodziło o dzieci tylko o dręczenie mnie!). Takie rady możecie sobie wsadzić...
czwartek, 30 marca 2017
piątek, 17 marca 2017
I znowu chorujemy
Dopiero co w styczniu i lutym dopadały nas wstrętne choróbska i Maciuś opuszczał terapię, a tu znów u Maciusia straszny katar (bidulek nie potrafi wydmuchać nosa i nie da sobie odciągnąć) i gorączka, na szczęście jak na razie nieduża. A już się wydawało, że sezon chorobowy się skończył, bo Młody przechodził ciągiem dwa tygodnie. Faustynka też jakaś taka niewyraźna i bez energii. Nie ma ochoty wstać z łóżka.
Nieprzespane noce to już u mnie norma.
Nieprzespane noce to już u mnie norma.
Subskrybuj:
Posty (Atom)