wtorek, 27 lipca 2021

Co nowego

Fatalnie się dziś czuję. 

Nie wiem... może odchorowuję wczorajsze spotkanie z "koleżankami"? 😂

Zmierzyłam ciśnienie - 98/55 

Dobijają mnie te ciśnienia. Niby dobrze jak się ma niskie, ale już zawroty głowy nie są takie fajne. 

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy udało mi się zrzucić 6 kg. Zeszłam z 59,5 na 53,5. Jestem zadowolona. BMI w normie. Wciskam się w rozmiar 34. Tylko zmęczona jestem strasznie i nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń. 

Wydaje się że bezsenność Maćka minęła. Od tygodnia przesypia całe noce w swoim pokoju. Ot tak z niczego. Tzn. "ptaszki przestały ćwierkać" i już mu nie przeszkadzają w spaniu.

Na pewno i te nocne pobudki od marca mnie wykończyły.  To w końcu 5 miesięcy nocnej męki, ale przetrwaliśmy. Gdy słyszę jak wczoraj,  że któraś matka musiała ugotować zupę,  bo dziecko nie poszło do przedszkola,  to niedowierzam, jakie ludzie mają problemy 🙉

A jak pięknie syn się z zaparć wyleczył... Zobaczył w tv reklamę jakiegoś Dulcobis, jak dziewczynka mówi: "Wszyscy robią kupę" i zdziwił się "Wszyscy? Jak to Wszyscy?". Nooo... ale jak ja mówiłam to się nie słuchało. Teraz co drugi/trzeci dzień chodzi na kibelek, no bo przecież wszyscy robią kupę. 

Chwała temu kto wymyślił tę reklamę. 


Nie pochwaliłam się jeszcze,  bo jakoś tak nie było kiedy,  ale niedawno kupiliśmy działeczkę rekreacyjną, która nas mocno zaabsorbowała w ostatnim czasie.  Podciągnęliśmy prąd, mąż zrobił ogrodzenie,  kupiliśmy chuśtawkę, składamy altankę. Na wiosnę pewnie kupimy jakiś domek ogrodowy,  bo wiadomo, od razu wszystkiego nie da rady. Tym bardziej,  że ekipa, która nam miała układać podest, wystawiła nas do wiatru. 

Dzieciaki mają frajdę. Wybiegają się, wybawią, pochlapią w baseniku.

Spędzamy całe weekendy na działeczce.  Jest cudownie.



Bomba witaminowa!

Zielony koktajl!

Uwielbiam zielone koktajle, w ogóle kocham jeść zielone.

Zazwyczaj ten koktajl uzupełniałam bananem dla uzyskania słodyczy, jednak teraz postanowiłam banana zastąpić ananasem.



Składniki:

- garść szpinaku

- połowa pęczku pietruszki

- połowa jabłka

- kiwi

- 2 plastry ananasa

- 100-200 ml wody (w zależności jaką gęstość preferujesz)

Zblendować wszystkie składniki.  

8 komentarzy:

  1. Wiesz ja na codzienń nie doceniam tego że mam swoje podwórko ale faktycznie to musi być frajda dla kogoś kto mieszka w blogu taki kawałem zieleni.
    Ja też uwielbiam takie zielone napoje zresztą inne kolory też byle było mokre.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłego odsypiania :) Ja z innych powodów, ale też zwykle na deficycie, więc wiem jak to jest :D
    Działeczka - super! Nas ratuje ogródek. Byle zielono było i do pobiegania...

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka działka w mieście to wybawienie, szczególnie w te upały teraz.
    O koktajlach jakoś zapomniałam a teraz w sumie najlepsze przekąski w ciągu dnia. Muszę do tego wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boszsz, żeby tak było, że Tamaluga w przedszkolu to ja obiadu nie muszę gotować... Piękne marzenie :D Mało, że gotuję tak, czy siak, to jeszcze 2- 3 obiady, bo Ola weganka, a Tamaluga nie wszystko lubi... Także, tego.
    Super w sprawie Maćka :) Tego środka na zaparcia nie znam, a reklamy nie kojarzę, ale może to odmiana Dulce Soft, który jest naprawdę bardzo skuteczny. Tamaluga też miała z tym problem, i wyleczyłam ją 3 mies kuracją. No, ale z tego, co piszesz to u Maćka na podłożu psychicznym, także wystarczyła reklama i uświadomienie sobie prawdy - że wszyscy to robią :D
    A działka - rewelacja. Świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie z tymi obiadami. Młoda nawet jak była w przedszkolu to tam nie pojadła i nadganiałyśmy w domu i też nie wszystko lubi, ja na diecie a chłopaki muszą się porządnie najeść i też w końcu 3 obiady wychodzą.
      Ja tak u Maćka podejrzewałam, że te zaparcia to psychicznie i potrzebna psychoterapia, ale psycholog chciał wiedzieć lepiej I wysłał na kolonoskopię...ehhh...

      No działeczka super. Jeszcze początki, ale i tak super relaksik.

      Usuń
  5. Działeczka to świetna sprawa, sama nad taką myślę ale ceny u nas przerażają i chwilowo niestety nas nie stać :/ Co do niskiego ciśnienia- ja też ostatnio takie miewam i jestem nie do życia, nie potrafię funkcjonować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz jakiś sposób na te ciśnienia?
      Boję się że się na mieście przewrócę...🙉 albo jak sama w domu z dziećmi jestem.
      Lekarz nie potrafi pomóc, mówi że niskiego ciśnienia się nie leczy.

      Usuń