Dokopałam się w końcu do informacji skąd u mnie takie wysokie dhea.
Z mp.pl
Wygląda na to, że endokrynolog załatwiła mnie metforminą!!!
Co za ludzie! Niby wyuczeni, a człowiek sam się musi diagnozować i szukać przyczyny problemu. Lekarze dalej nie doszli co mi jest.
Miałam USG brzucha - nic. Tomograf nadnerczy - nic.
Od sierpnia a może i lipca walczę z łysieniem androgenowym, złym samopoczuciem i depresją.
Powinnam pozwać lekarkę!