poniedziałek, 7 stycznia 2019

Oczami mojej córki


Na zdjęciu samodzielnie wykonany przez Faustynkę rysunek, przedstawiający ją wraz ze mną.

Ta radość gdy dziecko pyta zamiast: "Mamusiu, czemu płaczesz?" - "Mamusiu, dlaczego się śmiejesz?". Bezcenna.

12 komentarzy:

  1. Kolory też są pełne szczęścia
    Zupełnie, jak mama

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doczekałam się w końcu. Teraz to łzy szczęścia płyną mi po policzkach.
      Faustynka chyba też jest szczęśliwa skoro tak barwny, tak ciepły rysunek namalowała. I te uśmiechy na naszych twarzach. W życiu bym się nie spodziewała, że ona właśnie tak mnie widzi - uśmiechniętą z czerwonymi włosami =D

      A ona cała na pomarańczowo, pewna siebie w centrum uwagi.
      Oby zawsze czuła się wartościowa i umiała zawalczyć o swoje. I niech będzie niegrzeczna, a co tam. Niech radzi sobie w życiu i walczy o swoje szczęście, a nie podkula ogon jak mamusia.

      Usuń
    2. Zawsze jest ten właściwy czas aby wszystko zmienić
      Widocznie oceniasz siebie zbyt krytycznie,
      bi Twoja córka widzi to zupełnie inaczej
      Podrawiam Was obie

      Usuń
    3. Dziękuję, również pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Piękny rysunek.
    Buziaki dla was!
    ����

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieknie! Dzieci powinny widziec radosne i usmiechniete mamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uroczy rysunek, uśmiech gwarantowany :))

    OdpowiedzUsuń