poniedziałek, 8 grudnia 2014

***

Dziadek zmarł nad ranem.

Nie spałam prawie całą noc. Dzieci też były bardzo niespokojne, jakby przeczuwały.

Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen.

10 komentarzy:

  1. Baaardzo współczuję, przeszłam przez to dwa lata temu, córka i siostrzeniec byli na nieszczęście praktycznie świadkami śmierci pradziadka.....sporo poważnych rozmów musiałam przejść z wtedy jeszcze moja trzylatką :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech raduje się lepszym życiem po tamtej stronie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Współczuje.
    Moje kondolencje.
    Trzymaj się.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech się Wami opiekuje teraz z góry!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyrazy współczucia i uściski.

    OdpowiedzUsuń
  6. trzymaj sie mocno, ściskam ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Śmierć zawsze boli... przyjmij moje wyrazy współczucia .

    OdpowiedzUsuń