czwartek, 21 lutego 2019

10 rzeczy, których o mnie nie wiecie

1. Mam alergię na pyłki kwiatowe (chyba wiosna nadciąga, bo mam nieziemski katar).

2. W poprzednim wcieleniu byłam... szamanką, ewentualnie psem, bo mam mega wyczulony węch.

3. Mój ulubiony kolor, to czerwony.

4. Kolekcjonowałam kolczyki, nietypowe naszyjniki oraz bieliznę.

5. Jako dziecko w przyszłości chciałam zostać (padniecie)... striptizerką.

6. Kawa czy herbata? Oczywiście, że herbata. Obrzydliwa ze mnie herbaciarka, zielarka i poniekąd samozwańcza aromaterapeutka.

7. Kolor moich oczu zmienia odcienie w zależności od pory roku, a może raczej od natężenia słońca.

8. Pies czy kot? Baa, jasne, że pies, nie ma innej opcji. Psia mama ze mnie jak ta lala. W dzieciństwie odchowałam tyle szczeniaków, że sama nie jestem w stanie zliczyć (moja sunia co roku miała po 4 młode).

9. Mam paniczny lęk wysokości.

10. Jestem numerologiczną ósemką.



Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś jeszcze, to możecie pytać w komentarzach.
A ja tak sobie myślę, że skoro Olitoria mnie wyzwała do #10YEARSCHALLENGE to mam okazję się jej teraz odwdzięczyć i zaprosić do wypisania w punktach kilku (10?) rzeczy, których o niej nie wiemy.

A więc,
zapraszam do zabawy 3 osoby:
- Olitoria
- Inmyminds
- Marta

Podajcie dalej, typując kolejne osoby ;)


16 komentarzy:

  1. Hehehe, OK, OK, muszę pomyśleć.
    Rozwalił mnie twój punkt 5, a z 8 jestem dumna, tak trzymać! :-D
    P.S. Co przedstawiają figurki obok filiżanki na fotce? Czy to z jaja niespodzianki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A te figurki, to, zaraz, zaraz, niejakie Grossery Gang Twoje zakupy są zgniłe - to takie "modne" czasopismo dla dzieciaków, które syn dostał w przedszkolu jako nagrodę w konkursie na przygotowanie instrumentu z surowców wtórnych. Samej by mi do głowy nie przyszło żeby mu coś takiego kupić :P Te figurki właśnie z tego czasopisma.

      Usuń
  2. OK, dzięki. Bo wyglądają dosyć...hmmm... osobliwie :-D
    "Twoje zakupy są zgniłe"? Naprawdę tak się nazywa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepisywałam z okładki, więc tak. Tak właśnie pisze :P

      Usuń
  3. Ok, ok :) Ale muszę chwilę pomyśleć, czego o mnie nie wiecie, a co może wydać się interesujące albo zabawne :D Punkt 5 jest mega! Mój bratanek w dzieciństwie miał taką fazę na śmieciarki, że marzył o zostaniu śmieciarzem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chłopcy chyba często przez to przechodzą. Chyba wszyscy moi kuzyni chcieli być śmieciarzami.
      Maciuś najpierw chciał być strażakiem, potem właśnie śmieciparzem, a teraz policjantem :)
      Młoda chciała być strażakiem, a teraz to chyba tancerką/baletnicą.

      Usuń
  4. Ale powiedz coś więcej o tym striptizie, bo mnie intryguje. Skąd tobie, takiej grzecznej dziewczynce się to wzięło?
    Dawno temu byłam na kawie u koleżanki. Nagle, jej 5 letnie wówczas córka, bierze rurę od odkurzacza i tańczy przy niej. Mina koleżanki bezcenna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, z tym striptizem było tak, że chyba widziałam urywek filmu Striptiz z Demi Moor i później bawiłam się lalkami w striptiz - ubierałam je na cebulkę i wiesz :)
      Poza tym zależy jak się do tego podchodzi. Striptizerka nie musi być od razu prostytutką. Ja to traktuję jaką rodzaj sztuki. I podoba mi się np. Burleska, itp. Z resztą bardzo bym chciała się nauczyć tańca na rurze i z pewnością się kiedyś zapiszę na pool dance :)

      Usuń
  5. 😂😂😃😂 striptizerka 😉dobre

    OdpowiedzUsuń
  6. Też kocham herbatę

    OdpowiedzUsuń
  7. za pkt 8 buziaki ode mnie i Taco :D

    OdpowiedzUsuń
  8. O jaaa :D ja myslalam o poole dance ale ostatecznie stwierdzilam, ze jestem zbyt leniwa i chodzilam tylko na silownie ;D

    OdpowiedzUsuń