środa, 22 lipca 2020

Ćwiczenia. Nadchodząca rocznica.

Dziś na szybko. Minął tydzień, a ja nie zdążyłam umieścić treningów, więc wrzucam teraz fotki:

16.07



19.07



20.07


Wszystkie dotyczą orbitreka. Zaobserwowałam, że bardzo poprawiła się moja kondycja. Ćwiczę przez godzinę,  utrzymując prawidłowe tętno i nie padam trupem po zejściu ze sprzętu.

Niestety waga nie spada. Zatrzymała się  na 56,5 kg i ani drgnie. Dobrze, że  nie rośnie.

Do tej pory ćwiczyłam 3-4 razy w tygodniu, ale postaram się  codziennie albo przynajmniej 5 razy w tygodniu po godzince. Może wtedy jeszcze coś zleci.
Muszę się bardzo pilnować  z jedzeniem,  bo niestety każdy posiłek inny niż sałata, odkłada mi się w postaci tłuszczu na brzuchu i udach. Dlaczego  nie  na biodrach?


Idę zaraz  poćwiczyć ;)


Jeszcze tylko wspomnę,  że w piątek odbyliśmy wycieczkę przy okazji wizyty z Maćkiem u psychiatry. Pani doktor nie przyjmuje już w naszej okolicy i musieliśmy pojechać do niej aż 80 km do prywatnego gabinetu. Nie chcemy jej zmieniać na  innego lekarza, bo jest naprawdę fajna, poza tym zna nas już ponad 5 lat, Maciek ją lubi i czuje się przy niej bezpiecznie.
Niestety pogoda nam się nie udała i nie pozwiedzaliśmy.


Zbliża się 10-ta rocznica naszego ślubu. W piątek  będziemy świętować.


18 komentarzy:

  1. A robiłaś już wynik glukozy i insuliny pod kątem IO?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie robiłam. Nie mam sie kiedy wybrać, bo nie chcę dzieci ciągnąć ze sobą, ale jak tylko będę miała możliwość to pójdę na badania.

      Usuń
  2. Gratuluję rocznicy piękny staż! My za równo tydzień mamy 15 rocznicę ślubu :))

    OdpowiedzUsuń
  3. A, to juz jutro Rocznica! Gratulacje!!!

    Hej, 56.5 kg to bardzo fajna waga! Ja sie jakis czas temu wazylam i pokazala 58, a wczoraj - 61! Myslalam, ze ja roztrzaskam! ;) Ale u mnie to lody. Jest potwornie goraco i jesc sie w sumie nie chce, tylko lodziki wpieprzam naokolo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :*

      Waga fajna owszem, ale przy moim wzroście (155 cm) niekoniecznie. Tak ze 3 kg mniej i będzie git ;)

      Usuń
  4. Gratuluję rocznicy!
    To może żeby waga ruszyła, powinnaś biec za autem te 80 km ? :D :D

    OdpowiedzUsuń
  5. My 10 mielismy w tamtym roku.
    Kolejnych wspaniach lat razem Wam Życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :*
      Piękny staż. I Wam wspaniałych lat!

      Usuń
  6. Orbitrek bardzo poprawia kondycje, oj bardzo. A co do wagi to stoi w miejscu bo spalasz tłuszcz ale mięśnie Ci rosną od ćwiczeń- więc nawet jak waga stoi w miejscu to sprawdzaj sobie obwody w cm. Wtedy zobaczysz czy jest progres czy nie.

    Samych cudowności dla Was z okazji rocznicy. My świętowaliśmy wczoraj :) niby narzeczeni szukają miesięcy z literką "r" w nazwie a tutaj lipiec widzę obrodził w blogosferze jeśli o rocznice chodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby wiem, że tak to działa. Mięśnie są cięższe od tłuszu, ale moja waga zaprzecza i uparcie pokazuje 31,6% tłuszczu i 34,2% mięśni :(
      Od dwóch tygodni to już naprawdę zawzięcie ćwiczę na orbitreku codziennie po 1-2 godzin ciągiem. Zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że tyle czasu marnuję na siebie a efekty ledwo widoczne. Po prostu skóra się napięła i nogi odrobinę się wysmukliły.
      Jednak jak na 2 miesiące diety i ćwiczeń to trochę słabo.


      Dziękujemy :*
      Dla Was także wszystkiego dobrego.

      Usuń
  7. Kochani, wszystkiego co najlepsze dla Was i Waszej Rodziny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wzięło Cię na te ćwiczenia 🙂 Powodzenia 🙂
    Żebym ja miała taki zapał do cwiczeń na kregosłup 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zawzięłam się. Ćwiczę codziennie. Najtrudniej chyba zacząć, później jakoś leci.
      Gdy miałam problemy z kręgosłupem, to próbowałam wzmacniać mięśnie pleców ćwiczeniami, ale nie pomogło. Dopiero gdy zdiagnozowano endometriozę i dostałam leki, to przeszło :) Bóle nie wróciły nawet po odstawieniu, tylko w czasie miesiączki krzyże mnie bolą.

      Usuń