czwartek, 28 maja 2020

Z ostatniej chwili :D

Wpada córka do kuchni i pyta:
- z kim rozmawiasz?
- z lodówką


Dajcie spokój, tak źle jeszcze nie było :P

piątek, 22 maja 2020

Pancakes

Dzieci nazwały je "placuchy" 😆








Składniki:
  • pełna szklanka mąki pszennej - około 200 g
  • szklanka mleka - 250 ml
  • 3 średnie jajka
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego
  • 2 łyżki cukru
  • pół łyżeczki sody oczyszczonej
  • 3 łyżki oleju roślinnego

Dokładny przepis znajdziecie tutaj:

Z tym że ja oddzieliłam białka i na końcu ubite domieszałam do ciasta, żeby "placuchy" były puszyste w środku.

czwartek, 21 maja 2020

No co jest z tymi zębami?

Byłam na dzisiaj umówiona na drugą wizytę do dentysty,  jednak musiałam ten termin odstąpić synowi. We wtorek wieczorem rozbolała go górna piątka.  Dwie noce nie spaliśmy. Podawanie leków przeciwbólowych jest utrudnione przez autyzm. To wiecie. Nacierpiał się strasznie. Czopek coraz trudniej zaaplikować. To już duży silny chłopak. 140 cm wzrostu. Walczy.
Dentyści jak na złość terminy mają dopiero na przyszły tydzień.  Niby pacjenci z bólem mają pierwszeństwo.  Nie widzę  tego. Nie działają słowa, że to dziecko i że ma autyzm, że już nie może z bólu wytrzymać, że nie połknie leku.
Zadzwoniłam do swojego dentysty i powiedziałam, że skoro nie ma terminów,  to odstąpię  synowi swój, bo on już dłużej nie wytrzyma.

Oby tylko wizyta się udała. Oby dał sobie wyleczyć ten ząb.

No co jest z tymi zębami?
Syn myje przecież codziennie.  Przekonał się nawet do szczoteczki elektrycznej mimo nadwrażliwości dźwiękowej. Autyzm nie pozwoli mu zasnąć jak nie umyje ząbków i nie posprząta zabawek.
A tu takie jaja z zębami.
Tak dla równowagi Faustynka ma wszystkie zdrowe mimo, że ciężko ją nagonić do mycia.

Trzymajcie kciuki za godzinę.

wtorek, 5 maja 2020

Co za ulga!

Jak mi dobrze.  Wracam do żywych.
Minął tydzień  wyjęty z życiorysu.
Byłam dziś u stomatologa  i dzięki Bogu i Pani dentyście pomogło!
Okazało się  że cała kufa mi napier***ała przez górną siódemkę.
Na szczęście  nie  trzeba było  ząbka usuwać. Wystarczy kanałowe leczenie.
Ale nie powiem, byłam w weekend tak zdesperowana,  że prawie się dałam zawieźć mężowi na pogotowie na wyrywanie.
Tydzień się męczyłam na Ibuprofenie, bo to jeszcze  długi weekend  był. Żołądek niestety ucierpiał i w sobotę już czułam, że jest coś nie tak, więc zmniejszałam dawki. Paracetamol niestety nie  działał wcale.
Utworzyła się zgorzel i ropień, który nie pozwolił na domknięcie pyszczka. Spałam autentycznie z językiem włożonym pomiędzy górną a dolną szczękę.
Ibuprom jako lek przeciwzapalny bardzo tu pomógł. Ropień zszedł i można było przeprowadzić leczenie.
Za dwa tygodnie kolejna wizyta, chyba wypełnienie kanałów.
Jezu, jak ja się cieszę.  Już mnie nie boli!

Jeszcze nigdy w życiu nie doświadczyłam, aż takiego bólu zęba jak w ostatnim czasie, więc jestem prze szczęśliwa 😁

Gabinet i załoga spisały się na medal. Procedury sanitarne zachowane.
Najbardziej się bałam, że Pani stomatolog przed komputerem postuka w klawiaturę i mimo że zmieniła po poprzednim kliencie rękawiczki, to przeniesie mi jego ślinę z klawiatury do paszczy.
Nic z takich rzeczy. Tym razem to asystentka sprawdzała wszystko na komputerze,  a dentysta była cały czas przy mnie.
Strasznie im współczuję.
My narzekamy, że w maseczkach nam niewygodnie,  gorąco, pocimy się. A co oni, biedni, mają powiedzieć? W kombinezonach, maseczkach i parujących goglach.

Nie ma tego złego, bo w ciągu ostatniego tygodnia zrzuciłam 2 kg. Choć to i tak nic biorąc pod uwagę, że przytyłam 5! Rok temu waga pokazywała 54 kg, a przed tym bólem zęba było już 59,5!
No i chyba trzeba będzie dietkę zmienić na miększą i orzechy zastąpić masłem orzechowym,  bo niestety,  to już nie to co 10 lat temu.  Kiedyś miałam takie zajebiste, zdrowe, mocne zęby. Pierwsze kanałowe leczenie miałam już po urodzeniu Faustynki, czyli w wieku 26 lat.
No cóż,  zjeb***m sobie zęby na własne życzenie, przy tej cholernej depresji i są tego konsekwencje. Choć trzecie kanałowe w życiu to jeszcze nie tragedia.
Ósemki będę musiała usunąć chirurgicznie, bo się zatrzymały w dziąsłach i nie mają miejsca w szczęce.


Póki co, pozdrawiam wszystkich pełną gębą 😁😘