Mąż dostał już drugie w tym miesiącu wezwanie do zapłaty za mandaty swojej siostry.
A Aga bezrefleksyjnie powiedziała mu przez telefon „Spodziewaj się trzeciego”.
Ooo i taki prezent na święta od rodziny dostaliśmy.
A ja mówiłam mężowi, żeby cisnął ojca o przerejestrowanie samochodu (mąż lata temu sprzedał siostrze nasz samochód). Aga nie pierwszy i nie ostatni mandat dostała, który przyszedł do nas.
Jeszcze teść nakłamał do Agi, że my już zapłaciliśmy, a do mojego męża, że ona zapłaciła i myślał, że się nie wyda.
Szkoda słów na to wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz