Bo jesteś :) dajesz radę z dwojgiem dzieci, z trudną rodzinką męża. Stworzyłaś sobie przestrzeń, gdzie możesz odpuścić, wygadać się. Jesteś wyjątkowa, mądra. I tak wlawłaś trzymaj :)
Bo każdy z nas jest wyjątkowy na swój sposób. Ja przez wiele lat cierpiałam na syndrom porównywania się do innych. Przez różne życiowe zawirowania i moje decyzje wydawało mi się, że w porównaniu do moich rówieśników powinnam osiągnąć takie, a nie rzeczy i być na takim, a nie innym etapie życia.Od pewnego czasu jednak staram się wcielić w życie zasadę, że jedyną osobą co do której się porównuję to ja sama bo przede wszystkim chodzi o to, aby właśnie od siebie samego być lepszym. Nawet jeżeli to bycie lepszym polega na takiej 'drobnostce' ( co jest konkretną rzeczą, a nie błachą) jak wykonanie 10 minutowego treningu, którego do tej pory nie robiłaś.
I tak trzymaj :-)))
OdpowiedzUsuńBo jesteś :) dajesz radę z dwojgiem dzieci, z trudną rodzinką męża. Stworzyłaś sobie przestrzeń, gdzie możesz odpuścić, wygadać się. Jesteś wyjątkowa, mądra. I tak wlawłaś trzymaj :)
OdpowiedzUsuńNo i o to chodzi :) !!! Przesyłam uściski :)
OdpowiedzUsuńBo każdy z nas jest wyjątkowy na swój sposób.
OdpowiedzUsuńJa przez wiele lat cierpiałam na syndrom porównywania się do innych. Przez różne życiowe zawirowania i moje decyzje wydawało mi się, że w porównaniu do moich rówieśników powinnam osiągnąć takie, a nie rzeczy i być na takim, a nie innym etapie życia.Od pewnego czasu jednak staram się wcielić w życie zasadę, że jedyną osobą co do której się porównuję to ja sama bo przede wszystkim chodzi o to, aby właśnie od siebie samego być lepszym. Nawet jeżeli to bycie lepszym polega na takiej 'drobnostce' ( co jest konkretną rzeczą, a nie błachą) jak wykonanie 10 minutowego treningu, którego do tej pory nie robiłaś.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!