środa, 30 października 2019

Jestem dinozaurem



 dinozaur-ruchomy-obrazek-0054
gify.net



Jak w tytule.
Jestem starą, niedzisiejszą babą. Nie rozumiem obecnej mentalności, stylu życia i bycia.

Przytrafiła mi się wczoraj sytuacja, która wzbudziła we mnie natłok emocji. Był to smutek, złość, nawet wściekłość, przygnębienie, rozżalenie... i cholera wie co jeszcze.

Jadę sobie kawał drogi komunikacją miejską. Zajmuję wolne miejsce. Na kolejnych przystankach wsiada młodzież szkolna, na oko licealna, wracająca po jakże ciężkim dniu w szkole. Zajmują miejsca. 

Wsiada starutki mężczyzna. No właśnie. Wsiada i stoi, bo nie ma wolnych miejsc. Wszystkie zajęte przez młode osoby. Rozejrzałam się i płakać mi się chciało. Oni chyba zwyczajnie nie wiedzą, że kultura wymaga ustąpienia takiej osobie. A może to ja nie wiem, że należy nie wiedzieć? Jeszcze raz rzuciłam okiem na młodzież. Siedziało przede mną 12 młodych osób. Jedni rozmawiają, jedni trzymają nosy w smartphonach, inni patrzą gdzieś w dal. Widzą starszego pana, ale nikogo to nie rusza. 

Wstałam ze swojego miejsca, przeszłam na początek autobusu i poprosiłam mężczyznę, żeby usiadł na moim miejscu. Jestem dziwolągiem, bo tak postąpiłam? Nie sądzę. Ze mną jest coś nie tak? Czy z resztą osób jadących w autobusie?

Przeraża mnie to, że te dzieci nie mają pojęcia o dobrym wychowaniu. 
Kto ich wychowuje, przepraszam? Krowy w oborze? No na litość Boską! Gdzie rodzice? Niczego swoich pociech nie uczą? Czy naprawdę  dzisiejszemu rodzicowi się wydaje, że wszystko ma załatwić za niego szkoła?

Gdzie ci mężczyźni, pytam?
Ja na cały autobus przepełniony ludźmi widziałam jednego. Był to ten starszy pan, który gdy ustąpiłam mu miejsca, serdecznie podziękował, a w momencie gdy wysiadał, jeszcze raz do mnie podszedł i jeszcze raz mi podziękował.


Tak, tak, wiem... 
Zaraz fala krytyki na mnie spłynie. No bo przecież o ustąpienie miejsca w autobusie trzeba poprosić. Już raz dostałam burę w komentarzach. Tylko, ze ja się z tym nie zgadzam. Poprosić to sobie może osoba, która się źle poczuje, a po niej tego nie widać, czy kobieta ciężarna, po której też może nie być widać zaawansowanej ciąży. Ja zawsze i bezwzględnie ustępuję ludziom starszym, niepełnosprawnym, kobietom w ciąży czy rodzicowi z dzieckiem na ręku. Uważam to za naturalne. Tak byłam wychowana.

I żeby nie było, że wkładam wszystkich młodych ludzi do jednego worka, znam kilku naprawdę wartościowych, dobrze wychowanych, dojrzałych piętnastolatków, więc widać można, ale...

Dzisiejsze zachowanie młodzieży bywa szokujące. Do autobusu pchają się, tratując wychodzących. Raz trzech nastolatków wpadło z hulajnogami, nie czekając aż ludzie wysiądą, niemal przewracając w wejściu starszą panią. Innym razem dwie nastolatki wbiegły drąc ryja na cały regulator i wyprzedzając starszych, popychając ich przy okazji zajęły jedyne dwa wolne miejsca. Śmiały się z trzeciej, której nie udało się wepchnąć do dość zatłoczonego pojazdu. Pod kątem swojej koleżanki puszczały epitety "głupia pizda, ja bym się zawsze wryła". No ja zdążyłam zauważyć na załączonym obrazku. A jak niektóre dzieci się drą. I to nie mówię teraz o niemowlakach. Kilkulatki potrafią być tak nieziemsko roszczeniowe, że  uszy więdną jak się przysłucham. "Ja chcę!/Ja muszę!/Masz mi to dać!/Bo przestanę oddychać!". Właściwie to nie muszę się przysłuchiwać, bo tego się nie da nie słyszeć nawet z drugiego końca autobusu.  Nie mówię w tym momencie o dzieciach chorych, niepełnosprawnych. Jak się ma doświadczenie, to raczej można rozróżnić złe wychowanie od zaburzeń.

smutek-ruchomy-obrazek-0007
gify.net

Jestem dinozaurem, a moje dzieci to "dinozaurzęta". Od wielu lat jeżdżę z nimi komunikacją miejską i nigdy w życiu bym nie pozwoliła na ich złe zachowanie. Moje dzieci wiedzą nawet, że w autobusie nie rozmawiamy głośno tylko szeptem, żeby nie przeszkadzać innym podróżującym. To jest dla niech tak samo naturalne jak dla mnie. Ja ich nawet nie muszę upominać. Wiedzą, że wsiadając do autobusu, najpierw wypuszczamy wysiadających. Wiedzą, że ustępujemy miejsca ludziom starszym, czy dzieciom młodszym od nich. Wiedzą, że gdy wsiada rodzic z wózkiem czy osoba na wózku inwalidzkim, zwalniamy miejsce stojące dla tamtej osoby przeznaczone. Wiedzą, że nie bawimy się przyciskami informującymi kierowcę o wysiadaniu. Wiedzą, że nie bawimy się telefonem w czasie podróży, bo może nam wypaść, a nie kosztuje 5 złotych, żebym następnego dnia wyskoczyła z kasy i kupiła nowy. Wiedzą, że nie śmiecimy w okół siebie, nie kruszymy, nie rozlewamy picia, wszystkie ewentualne papierki, wysmarkane chusteczki chowamy do woreczka i wyrzucamy do kosza na przystanku, a nie pod siedzenie w autobusie. 


Człowieku! Bądź człowiekiem!
Czasami zwierzęta mają więcej rozumu od nas!



Ustąp miejsca w autobusie. 
Bądź człowiekiem!



12 komentarzy:

  1. Wiesz to nie tylko młodzież, niestety dorośli też potrafią zachować się jak stado... Ja zostałam kiedyś staranowana wózkiem dziecięcym i wyzwana od smarkul przez kobietę niewiele starszą o de mnie, ze względu na mój młody wygląd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie przeczę, niemniej jednak pisałam akurat o młodzieży :)

      Starsi też mają nie mało za uszami i to by mógł być temat na kolejny wpis.

      Usuń
  2. Kultury chyba nie da się nauczyć. Albo się ją ma, albo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To straszne.
      Czyżby gatunek ludzi kulturalnych wymierał?

      Usuń
    2. Chyba nie. Na szczęście jest jeszcze wielu kulturalnych młodych ludzi, którzy dają nadzieję :)

      Usuń
    3. :)
      Widocznie ten autobus był jakiś pechowy pod tym względem ;)

      Usuń
  3. A kulturę wynosi się z domu... Ogólnie dużo buractwa jest w ludziach. Ja wiem jak my ze szkołą na wycieczki jedziemy. Mówimy by ustępować, ale wiele jest takich co to nogi ich bolą i mama mówi by nie wstawać :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewne rzeczy trzeba wkładać do małych główek od początku, żeby potem rosło razem z nimi. a gdy przyjdzie decydować samodzielnie, będzie wiadomo, jak w danej sytuacji postąpić. bez względu na poczucie zdinozaur.. zdinozaurorzenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      To prawda.
      Tylko dlaczego niektórzy do tych małych główek pewnych rzeczy nie wkładają?
      Od tego jesteśmy my - dorośli.

      Usuń
  5. Wiesz co. Piszesz, że to dzisiejsza młodzież taka nie wychowana a wiesz co ja napiszę? To Polacy tacy niewychowani... W UK do autobusów wsiada się tylko przodem, obok kierowcy, i obok niego też kasuje się bilet. Ludzie stoją w kolejce jak autobus podjeżdża, nikt się nigdzie nie pcha i zawsze ustępują starszym czy matkom z dziećmi itd.

    Tak samo na parkingach - tu nie staje się w niedozwolonych miejscach, i nie parkuje na dwóch miejscach. Tu każdy stoi w liniach w Polsce - byle bliżej drzwi i byle szybciej zaparkować (czyli bez poprawienia się by nie stać na liniach). Niestety NAGMINNIE. Widzę to zawsze jak jestem w Polsce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie masz rację. Choć z 10-15 lat temu normą było ustępowanie miejsca starszym. Jednak co do parkowania w 100% się z Tobą zgadzam. Nie mam porównania z UK, ale np w Niemczech wszelkie przepisy czy instrukcje są święte.

      Usuń