sobota, 23 czerwca 2018

Temat: Pewność siebie. Punkt 2. Prawidłowa postawa ciała.

Pamiętaj o prawidłowej postawie ciała


Badania naukowe wykazały, że postawa ciała oraz mimika wpływają na nasze emocje i samopoczucie. Pomocna może okazać się “pozycja mocy”. Jeżeli staniesz na co najmniej dwie minuty w „pozycji mocy”, czyli z prostym kręgosłupem trzymając ręce na biodrach, we krwi zwiększy się poziom testosteronu, a obniży poziom stresu – kortyzolu. Z praktycznego punktu widzenia łatwiej nam będzie zaznaczyć swoje granice, wyrazić zdanie, odmówić, jeżeli zajdzie taka potrzeba /sukcespisanyszminka.pl/




Do dzieła! 
Od miesiąca intensywnie pracuję nad swoją postawą. 
Nie łatwo utrzymać mocną, wyprostowaną, otwartą, odważną postawę, gdy całe życie chodziło się ze spuszczoną głową. 
Pracuję nad swoją postawą, ale ciągle się łapię na tym, że idąc patrzę pod nogi zamiast na wprost. Mało tego, gdy się wyprostuję i uniosę głowę, to obawiam się że zaraz się potknę. Jednak bardzo się pilnuję, aby nabierać odwagi i pewności gdy idę, stoję czy nawet siedzę. Zastanawiam się czasami czy nie wyglądam nienaturalnie, bo czuję się nienaturalnie. 

Na pewno kręgosłup mi podziękuje, bo widziałam już że zaczynam się garbić. Ja! Pianistka z idealnym kręgosłupem! (kiedy to było, nie?) 

Plecy proste, pierś do przodu, pewny krok, swoboda, gestykulacja, uśmiech na twarzy!


5 pozycji mocy Amy Cuddy:

/psychologiawygladu.pl/


Ćwiczenie:
Stań w pozycji Wonder Woman. Uśmiechnij się do siebie, poślij sobie całuska, puść oczko, powiedz sobie komplement. Wykonuj  to ćwiczenie codziennie przed lustrem przez 2 minuty.
/clipart-library.com/


Zmieniam się, widzę to i cieszę się tym :D


NAJLEPSZE ŻYCZENIA WSZYSTKIM TATUSIOM Z OKAZJI ICH ŚWIĘTA! 


12 komentarzy:

  1. To jest trudny i długotrwały proces, ale warto. Po kawałeczku, krok za krokiem wyrobić nowe, zdrowsze dla psychiki, nawyki. Trzymam za Ciebie kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem, że to działa. Sprawdziłam. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz coś więcej na ten temat.
      Co robiłaś dokładnie i jakie efekty osiągnęłaś?

      Usuń
    2. Wiesz, nie ćwiczyłam tego długo, ale chyba z pół roku temu ktoś opowiadał nam, w kontekście pracy z końmi ( należy wykazać się pewnością siebie oraz cechami przywódczymi, bo inaczej koń wychowa człowieka zamiast człowiek konia ), o Amy Cuddy i pozycjach mocy.

      Połowa grupy wykonała pozycję mocy, a druga połowa pozycję słabości i wszyscy po kolei opowiadali o swoich wrażeniach. Ja byłam w grupie 1 i mówię ci, stałam przez te dwie minuty szczerząc zęby jak głupia i czując się jak idiotka, a pod koniec czułam, że zaraz rozwinę skrzydła i polecę w górę. Zadziałało!
      Od czasu do czasu, jak sobie przypomnę, to wykonuję to ćwiczenie, i zawsze coś mi to daje.

      Usuń
    3. To świetnie, bo ja początkowo niepewnie do tych ćwiczeń podchodziłam, gdyż uważałam, to za takie trochę oszukiwanie siebie i nie bardzo rozumiałam po co to robić skoro wiem, że jest inaczej.

      Po miesiącu zauważam, że wyprostowana postawa zaczęła wchodzić w nawych i stawać się naturalną. I tak np. wczoraj chodziłam sobie z rodzinką po marketach i zauważyłam, że nie muszę już myśleć nad utrzymywaniem odpowiedniej postawy. A i ludzie bardziej zwracają na mnie uwagę, a ja nie uciekam już tak wzrokiem gdy ktoś na mnie spojrzy.

      Usuń
    4. O widzisz, ja kiedyś miałam wrażenie, że jestem niewidzialna. Zawsze ludzie na mnie włazili w sklepie czy w tłumie. A teraz - mam jakby więcej miejsca wokół siebie.A autosugestia nie jest oszukiwaniem siebie ale metodą pracy nad sobą.

      Usuń
    5. O widzisz.
      Czyli coś w tym jest :D
      Teraz już to wiem.

      Usuń
  3. Ja podobnie jak Agniecha (wyzej) tez cwiczylam patrzenie w lustro z zachwytem i miloscia oraz wlasnie posylanie sobie calusa z komplementem i na koniec "kocham cie". Jedynie tych pozycji sily nie trenowalam, ale wyglada na to, ze i bez pozycji sily moge komus przygrzmocic jak trzeba:)))
    Powodzenia, na pewno zatrybisz jesli tylko bedziesz cwiczyla wytrwale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądziłam, że to tak powszechne, już się miałam udać do psychiatry, ale widzę że to całkiem normalne, co obecnie odstawiam :P
      Dzięki ;)

      Usuń
    2. Ja to robilam ok. 30 lat temu wiec sposob nie jest nowy, a ze dziala to warto cwiczyc.

      Usuń
    3. W takim razie ćwiczę dalej ;)

      Usuń