Stary Rok mija, lecz marzenia zostają... Niech one się Wam wszystkie spełniają. I z Nowym Rokiem, niech los się odmieni, a ogród życia się zazieleni.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Dziękuję za szczere i jakże piękne odpowiedzi pod poprzednim wpisem.
Dzisiaj analogicznie zapytam:
Dziewczyny, w jaki sposób Wy okazujecie miłość i zainteresowanie swojemu Mężczyźnie?
Szczęśliwego nowego roku :) Dużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuńCo do okazywania miłości... Chyba co nieco napisałam w poprzednim poście. Z racji, że mój mąż uwielbia jeść to staram się robić mu dobre jedzonko, albo udekorowane ładnie :P Czasem drę się na niego ale to z troski bo inaczej nie dociera ;D
Dziękuję, zdrówko się przyda, bo ten ostatni miesiąc ciężki pod tym względem :)
Usuń"Przez żołądek do serca" ;)
O tak :) jego serce bardzo blisko żołądka jest :P jak nie w samym żołądku :D hahaha
Usuń;) u nas to samo - ja lubię gotować, mąż podjeść, moja kuchnia mu bardzo smakuje, co z resztą mnie niesamowicie cieszy
UsuńAle są tego minusy, bo i sama nie mogę sobie odmówić czegoś smacznego i np. teraz leżę nażarta i kwiczę, że pęknę, bo torcik śmietankowy, bo jajka w majonezie, a jeszcze Strogonow czeka w lodówce :P
UsuńJa uwielbbiam gotować i wypiekać ale jeść nie lubię :P Ja nawet często nie próbuje tego co gotuje bo nie lubię... A gotuje wiele rzeczy, których nie tknę :D ale to ja i mój jadłowstręt.
UsuńTeż bym tak chciała ;)
UsuńOd jutra się odchudzam... Od jutra :P
Hahaha :P ja też powinnam... ale prawie nie jem więc nie wiem jak :P
UsuńDobrego nowego roku
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńCodziennie mówię mężowi, że go kocham, że doceniam jego ciężką pracę na nasz dom (ja też pracuję, ale dużo mniej, i mniej zarabiam), doceniam to, że pomaga mi ugotować obiad, czy sprzątać, dziekuję mu za to za każdym razem. Z radością gotuję mu obiady czy robię kanapki do pracy.
OdpowiedzUsuń:) To wielkie szczęście że trafiliście właśnie na siebie.
UsuńJesteście świetnym związkiem i idealnie do siebie pasujecie. Bardzo pięknie wyrażacie sobie miłość, dbacie o siebie.
Wiesz, że to pytanie jest trudniejsze niż poprzednie? :-P
OdpowiedzUsuńNiby wiemy, co i jak robimy, ale...
To, co wiem na pewno, bo Tomek docenia i mówi mi o tym: zawsze przede wszystkim myślę o nim. (Poza dziećmi oczywiście). Kupując, wybierając, czy podejmując decyzję zastanawiam się, co by powiedział, czy mu się spodoba itp. Liczę się z jego zdaniem, akceptuję jego ograniczenia (:-D), wysłuchuję, dbam by ciepło się ubierał, martwię się jego zdrowiem, gotuję dobre rzeczy. To tak w dużym skrócie :-)
Musiałam zadać to drugie pytanie, tak dla równowagi ;)
UsuńFajna z Was para. Dużo szczęścia i miłości :*
Dzięki i wzajemnie :-)��
OdpowiedzUsuńKarinko, w Nowym Roku życzę Wam przede wszystkim zdrowia, spokoju, realizacji Waszych planów. Bądźcie szczęśliwi <3
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam poprzedni wpis i ten. Ja jestem raczej z tych bardziej praktycznych osób, niż romantycznych :) Także ja głównie idę w takie praktyczne czyny i okazywanie uczuć. Co np? Jak mam rano wyjść z psem, a Marcin zrobi to za mnie, bo wie że aż tak się do tego nie palę :) Albo jak zamawiamy pizzę, a On mówi, żebym wybrała na jaką mam ochotę, bo On się dostosuje... Zresztą Marcin przy swoich wadach, zawsze myśli o mnie i o dziewczynach w pierwszej kolejności. A jak ja Mu okazuję uczucie? Robieniem Mu kanapek do pracy, chociażby :) Także, my z tych praktycznych Oboje :)
Dziękuję za życzenia :*
UsuńTakie okazywanie uczuć też jest przecież fajne, no i właśnie praktyczne ;)