Co nie zmienia faktu, że piekę obłędne serniki. Och... Jaka ja jestem skromna :P
A swoją drogą,
Jak to jest, że wpieprzam ciasta i nie tyję? 2 lata temu od spojrzenia na pączka przybywał kilogram, a co dopiero jakbym go zjadła. Na szczęście nie lubię pączków.
Pozdrawiam słodko!
Składniki na masę serową:
- 1 kg twarogu, minimum 3-krotnie mielonego (może być z wiaderka, ale gęsty! np. z Piątnicy)
- 3/4 szklanki cukru pudru (ja daję pół szklanki)
- 1 cukier wanilinowy – 16g
- 4/5 szklanki (200 ml) śmietanki kremówki 30% lub 36%
- 50 g rozpuszczonego masła
- 1 budyń śmietankowy (lub 4 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej)
- 5 jajek
*szklanka o pojemności 250 ml
- Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Ważne jest również, by użyć dobrego jakościowo twarogu – jeśli używacie białego sera z wiaderka, to zwróćcie uwagę, by był odpowiednio gęsty, a nie rzadki. Ja najczęściej używam twarogu z wiaderka z Piątnicy.
- Masło roztopić w garnuszku. Ostudzić.
- W misie miksera umieścić wszystkie składniki. Zmiksować tylko do czasu połączenia się składników – zbyt długie miksowanie doprowadzi do niepotrzebnego napowietrzenia masy serowej, a napowietrzony sernik mocno urośnie, a potem opadnie. Takiej sytuacji powinno się unikać, sernik po upieczeniu powinien być równy jak stół.
- Masę serową wylać na schłodzony spód ciasteczkowy, wyrównać. Piec w temperaturze 160 st.C przez około 60 – 70 minut. Gotowy sernik powinien być ścięty i sprężysty na wierzchu. Po upieczeniu zostawić sernik w piekarniku z lekko uchylonymi drzwiczkami na około godzinę. Następnie wyciągnąć go z piekarnika i pozostawić do całkowitego ostudzenia. Gdy sernik będzie już całkiem zimny należy posmarować jego wierzch polewą czekoladową lub kajmakową.
Spód możemy piec sami, a możemy pokruszyć gotowe ciastka owsiane. Ja lubię sernik na krakersach.
Apetycznie wyglada😉
OdpowiedzUsuńMoze wtedy hormony swirowaly? Ja zarlam same niezdrowe rzeczy i duzo i niedowaga byla ;p teraz musze miec leki dobrane bo inaczej od samego powietrza tyje 😂 ja robie wlasnie ciasto z burakow. Serniki sie przejadly. I moze w niedziele karpatke 🤔
OdpowiedzUsuńŚwirowały, to prawda. Teraz są w normie jak nigdy ;)
UsuńSmacznego!
Mmmmmniam serniczek.. 😋
OdpowiedzUsuńInne słodycze (poza czekoladą) mogłyby nie istnieć.. Serniczek.. Mniam
Dla mnie też ;)
Usuń:) Pyszne
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa też niedawno odkryłam w sobotę talent do pieczenia. Tylko muszę z umiarem, bo nie ma komu jeść ��
OdpowiedzUsuńU nas dzieciaki nie bardzo gustują w ciastach. Faustynka zjada tylko galaretkę, a Maciuś biszkopt. Za to mąż w dwa dni opędzluje całą tortownicę, dlatego od kiedy kupiliśmy piekarnik to ciasta piekę 2-3 razy w tygodniu =D Królują obecnie idealne na upały ciasta z galaretką, owocami i serniki, czasami szarlotka i w-ztka ;)
Usuńuwielbiam serniki, szczególnie takie "mokre", mój (piekę taki z rosą) zresztą też cieszy się dużą sławą i bardzo dobrą opinią wśród rodziny i znajomych, znika w mig... :DDDD
OdpowiedzUsuńWłaśnie, takie "mokre" są pycha ;)
UsuńMnie już ciasta nie "biorą", nauczyłam się z tym walczyć. Co innego z lodami- jak widzę jakiegoś w sklepie to mam ochotę się na nie rzucić. Na szczęście w ciągu 4 miesięcy diety ani razu się nie ugięłam :)
OdpowiedzUsuńWszystko w swoim czasie ;)
UsuńPowolutku zaczniesz wychodzić z diety i przyjdzie czas na małe co nieco.
Co do lodów to możesz sama zamrażać zblendowane owoce i mieć naturalny sorbet ;)
Zadroszczę, bo u mnie insulinooporność wyszła..wszystkie ulubione potrawy na drzewo...Może czasem będę mogła zgrzeszyć szartlotką...pzdr
OdpowiedzUsuńOoo to współczuję.
UsuńJa też szukałam winowajcy w sprawie tycia i znalazłam Hashimoto i endometriozę. Niestety też muszę się pilnować, ale od czasu do czasu... ;)