Dziś na szybko. Minął tydzień, a ja nie zdążyłam umieścić treningów, więc wrzucam teraz fotki:
16.07
19.07
20.07
Wszystkie dotyczą orbitreka. Zaobserwowałam, że bardzo poprawiła się moja kondycja. Ćwiczę przez godzinę, utrzymując prawidłowe tętno i nie padam trupem po zejściu ze sprzętu.
Niestety waga nie spada. Zatrzymała się na 56,5 kg i ani drgnie. Dobrze, że nie rośnie.
Do tej pory ćwiczyłam 3-4 razy w tygodniu, ale postaram się codziennie albo przynajmniej 5 razy w tygodniu po godzince. Może wtedy jeszcze coś zleci.
Muszę się bardzo pilnować z jedzeniem, bo niestety każdy posiłek inny niż sałata, odkłada mi się w postaci tłuszczu na brzuchu i udach. Dlaczego nie na biodrach?
Idę zaraz poćwiczyć ;)
Jeszcze tylko wspomnę, że w piątek odbyliśmy wycieczkę przy okazji wizyty z Maćkiem u psychiatry. Pani doktor nie przyjmuje już w naszej okolicy i musieliśmy pojechać do niej aż 80 km do prywatnego gabinetu. Nie chcemy jej zmieniać na innego lekarza, bo jest naprawdę fajna, poza tym zna nas już ponad 5 lat, Maciek ją lubi i czuje się przy niej bezpiecznie.
Niestety pogoda nam się nie udała i nie pozwiedzaliśmy.
Zbliża się 10-ta rocznica naszego ślubu. W piątek będziemy świętować.
A robiłaś już wynik glukozy i insuliny pod kątem IO?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie robiłam. Nie mam sie kiedy wybrać, bo nie chcę dzieci ciągnąć ze sobą, ale jak tylko będę miała możliwość to pójdę na badania.
UsuńUdanego świętowania
OdpowiedzUsuńDziękujemy. Udało się, udało ;)
UsuńGratuluję rocznicy piękny staż! My za równo tydzień mamy 15 rocznicę ślubu :))
OdpowiedzUsuńDziękujemy i również gratulujemy! :*
UsuńA, to juz jutro Rocznica! Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńHej, 56.5 kg to bardzo fajna waga! Ja sie jakis czas temu wazylam i pokazala 58, a wczoraj - 61! Myslalam, ze ja roztrzaskam! ;) Ale u mnie to lody. Jest potwornie goraco i jesc sie w sumie nie chce, tylko lodziki wpieprzam naokolo...
Dziękujemy :*
UsuńWaga fajna owszem, ale przy moim wzroście (155 cm) niekoniecznie. Tak ze 3 kg mniej i będzie git ;)
Gratuluję rocznicy!
OdpowiedzUsuńTo może żeby waga ruszyła, powinnaś biec za autem te 80 km ? :D :D
Dziękujemy :*
UsuńHaha, pewnie powinnam :D
My 10 mielismy w tamtym roku.
OdpowiedzUsuńKolejnych wspaniach lat razem Wam Życzę
Dziękujemy :*
UsuńPiękny staż. I Wam wspaniałych lat!
Orbitrek bardzo poprawia kondycje, oj bardzo. A co do wagi to stoi w miejscu bo spalasz tłuszcz ale mięśnie Ci rosną od ćwiczeń- więc nawet jak waga stoi w miejscu to sprawdzaj sobie obwody w cm. Wtedy zobaczysz czy jest progres czy nie.
OdpowiedzUsuńSamych cudowności dla Was z okazji rocznicy. My świętowaliśmy wczoraj :) niby narzeczeni szukają miesięcy z literką "r" w nazwie a tutaj lipiec widzę obrodził w blogosferze jeśli o rocznice chodzi.
Niby wiem, że tak to działa. Mięśnie są cięższe od tłuszu, ale moja waga zaprzecza i uparcie pokazuje 31,6% tłuszczu i 34,2% mięśni :(
UsuńOd dwóch tygodni to już naprawdę zawzięcie ćwiczę na orbitreku codziennie po 1-2 godzin ciągiem. Zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że tyle czasu marnuję na siebie a efekty ledwo widoczne. Po prostu skóra się napięła i nogi odrobinę się wysmukliły.
Jednak jak na 2 miesiące diety i ćwiczeń to trochę słabo.
Dziękujemy :*
Dla Was także wszystkiego dobrego.
Kochani, wszystkiego co najlepsze dla Was i Waszej Rodziny.
OdpowiedzUsuńDziękujemy
UsuńWzięło Cię na te ćwiczenia 🙂 Powodzenia 🙂
OdpowiedzUsuńŻebym ja miała taki zapał do cwiczeń na kregosłup 🙂
Oj zawzięłam się. Ćwiczę codziennie. Najtrudniej chyba zacząć, później jakoś leci.
UsuńGdy miałam problemy z kręgosłupem, to próbowałam wzmacniać mięśnie pleców ćwiczeniami, ale nie pomogło. Dopiero gdy zdiagnozowano endometriozę i dostałam leki, to przeszło :) Bóle nie wróciły nawet po odstawieniu, tylko w czasie miesiączki krzyże mnie bolą.