wtorek, 17 kwietnia 2018

Co zeżarłam 16.04? Spowiedź 3.


Poniedziałek 16.04

- napój proteinowy Nóm Waniliowy (25g białka)
- sałatka z połowy pomidora, 1/3 czerwonej papryki, cebulki dymki ze szczypiorkiem i natki pietruszki, pieprz, kromka żytnia go chleba ze słonecznikiem
- pół banana
- garść orzechów
- łyżka ryżu z surówką z kapusty
- granat
Zgrzeszyłam zjadając kromkę chleba, ale to nie był duży grzech, bo kromeczka była żytnia i mała ;)

10 komentarzy:

  1. Pomidora to możesz chyba więcej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę, ale w sałatce z innymi pysznościami nie jestem w stanie wszystkiego zjeść. Właśnie się nażarłam cały talerzyk warzyw i leżę jak wór. Mam mały żołądek ;)

      Usuń
  2. To nie grzech:) To bardzo mądre posunięcie:) Trzymam kciuki za powodzenie i rezultaty!

    OdpowiedzUsuń
  3. Umarłabym z głodu na twojej diecie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie czuję się głodna, natomiast czuję się lekko i pełna energii :D

      Usuń
  4. Kochana, czy Ty nie zabardzo restrykcyjnie podeszłaś do tematu? Ja nie wiem ile to kalorii, ale czy aby nie złamało? Usłyszałam takie zdanie „żeby chudnąc trzeba jeść”. Jak za mało jesz to spowalniają metabolizm i tak jak Star pisała organizm robi zapasy, na później... ale niewiem ile zjadała przed dietą, pewnie tyle ile ja na diecie ;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buko, ja właśnie mało jem, dlatego moja dieta wygląda bardzo restrykcyjnie. Wcześniej też tak jadłam tylko zamiast jednej kromki jadłam dwie i słodycze mnie gubiły bo potrafiłam w ciągu całego dnia zjeść całą tabliczkę czekolady a to niepotrzebne 500 kcal.

      Usuń
    2. No i fast foodzik też się niestety od czasu do czasu przydarzył.

      Usuń