Nie, on nie jest potworem. Rozumiem jego złość. Nie powinnam wypominać mu starych błędów. Jednak potrzebowałam wyjaśnienia.
Potrzebowałam wybaczyć aby siebie samą uzdrowić.
Nie, to nie były jakieś straszne rzeczy, choć dla mnie bardzo ważne. Ale ja jestem inna.
Jednak żeby wybaczyć musiałam widzieć żal, jakieś wyrzuty sumienia.
Jest dobrze.
Bardzo dobrze.
Bardzo go kocham.
A jedna kłótnia w roku to jeszcze nie tragedia. Tak myślę.
Taka rozmowa od czasu do czasu jest potrzebna. Nawet bardzo. My też wczoraj mieliśmy swoją ��
OdpowiedzUsuń25 lipca - dzień zwierzeń? :)
UsuńI wszystko ok?
Nawet lepiej niż ok �� ale się nie wyspałam ����
UsuńMy też :P
UsuńZnasz lepiej sytuacje. Abyscie sie szanowali oboje. A Ty jesli wybaczasz to nie wypominaj - to nie w porzadku. Dobrze, ze sobie to wyjasniliscie. Oby byly juz tylko takie rozmowy nie klotnie.
OdpowiedzUsuńWiem że to nie w porządku, dlatego zależało mi na tym przebaczeniu :)
UsuńUczymy się rozmawiać. Mąż musi nauczyć się sluchać, bo on za szybko się od razu denerwuje i broni i stąd wychodzą jakieś kłótnie.
Rozmawiac nie jest latwo, czlowiek się ciagle uczy ;) a wydawaloby sie, ze rozmowa to prosta rzecz, ale by obie strony sie sluchaly i odebraly wlasciwie nasz komunikat nie jest latwo :)
UsuńNo właśnie.
UsuńCieszę się że porozmawialiśmy i zamknęliśmy w końcu te dwie sprawy.
Od razu mi lżej.
Mnie zawsze nosi jak cos jest nie wyjasnione ;p ucze sie czekac by to wyjasnic bo gwaltownoscia latwo cos pogorszyc, a nie zawsze jest czas i mozliwosc, a do rozmow to wazne.
UsuńZgadzam się z wami dziewczyny. Rozmowa to trudna, ale niezbędna cześć związku
Usuń:)
UsuńZawsze uważałam rozmowę za jedną z najważniejszych rzeczy, jeśli nie najważniejszą. Za podstawę związku.
OdpowiedzUsuńCzasami irytuje mnie, gdy słyszę, że ktoś coś w złości powiedział i żeby nie zwracać na to uwagi. No to na co zwracać uwagę, skoro relacja opiera się między innymi na słowach? Słowa są ważne, rozmowa jest ważna, tak samo jak słuchanie.
Właśnie, dlatego tak bardzo mi zależało żeby wyjaśnić pewne sprawy, a nie zduszać je w sobie.
UsuńRozmowa jest ważna ale też trzeba pamiętać o granicach dla samej siebie
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo prawda, wybaczenie komuś jest bardziej potrzebne nam samym. Bez tego rozsypujemy się powoli i nieuchronnie. Cieszę się, że rozmowa pomogła. Rozmowa i szczerość to podstawa każdego związku.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWybaczenie jest bardzo ważne, przede wszystkim dla samej siebie. Widziałem, że zdążyłaś już przeczytać u mnie wpis o wybaczaniu i sprawa się wyjaśniła. Dlatego bez zbędnego rozpisywania, tak w skrócie napiszę, to co miałem napisać odnośnie Twoich pytań. Nie da się zapomnieć tego, jak ktoś nas zranił. Zwłaszcza negatywne rzeczy pamiętamy. Można wyprzeć takie wydarzenie, ale to tylko iluzja, nie zapomnienie. Bo prędzej czy później emocje wrócą, może nawet z większą siłą. Po to jest wybaczenie, ono ma oczyścić z tych emocji, nadal człowiek pamięta o danym zdarzeniu,uczynku, ale ta myśl nie wywołuje silnych emocji, nie sprawia bólu. Proces wybaczania jest trudny i im poważniejsze zranienie tym dłuższy i trudniejszy jest ten proces. Nie ma na to uniwersalnego przepisu. Ale z całą pewnością najważniejsza jest chęć, można na daną chwilę nie umieć wybaczyć, ale trzeba chcieć tego ;) Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja wyparłam i to się tak ciągnęło. Z kolei coś innego przerzuciłam na siebie na zasadzie "sama jestem sobie winna" i myślałam że gdy się oszukałam, sprawa jest zamknięta - nie była. Ból powracał. A mąż w tym wszystkim nie pomagał broniąc się i atakując mnie.
UsuńDziękuję i również pozdrawiam ;)
Rozmawiać trzeba umieć ale przedewszystkim trzeba chcieć rozmawiać bo to już połowa sukcesu.
OdpowiedzUsuńBardzo dojrzałe podejście. Z własnego doświadczenia wiem, że kłótnie potrafią oczyścić atmosferę,
OdpowiedzUsuń:)
Usuń